piątek, 27 lipca 2012

Poza zasięgiem

Gdy kobieta w pośpiechu zmienia torebkę, można przypadkiem zostawić coś bardzo ważnego. W moich przypadku był to telefon komórkowy. Mało tego, pamiętałam, że bateria jest słaba i nawet spakowałam ładowarkę, ale jakoś sam telefon komórkowy umknął mojej uwadze.
Gdy dotarłam na miejsce i zauważyłam brak telefonu, nie tyle przeszkadzało mi to, co przeszkadzał mi fakt, że nie wiedziałam, która jest godzina. W sumie jak pomyślałam, że jestem odcięta od całego tego chaosu wokół, bardzo mi się podobało to bycie poza zasięgiem.Tylko ta świadomość, że nie wiem, która jest godzina, więc nie wiem czy jestem już spóźniona, czy mam jeszcze czas... strasznie to stresujące... a jednak wszędzie byłam na czas, wszystko załatwiłam :)
Zabawnie też wyglądali ludzie, gdy pytałam, która jest godzina. Patrzyli na mnie, jakbym była jakąś wariatką. W końcu w XXI wieku każdy ma telefon. Dla wielu osób zostawienie telefonu w domu jest jak zbrodnia. Telefony komórkowe są wszechobecne. Po prostu nie można nie mieć telefonu.
Kiedyś zwykłe pytanie o godzinę było dobrą wymówką, żeby zagadać do kogoś kto nam się podoba. Telefony komórkowe psują cały romantyzm. Nawet jadąc autobusem, każdy założy słuchawki, czy pisze smsy, gra w gry, cokolwiek. Może telefony komórkowe ułatwiają komunikację między ludźmi, którzy się znają, ale tak zaczęło mnie zastanawiać: ile ciekawych znajomości nam przez to ucieka?
Może jednak czasem warto celowo znaleźć się poza zasięgiem, by zupełnie inaczej spojrzeć na otaczający nas świat.

3 komentarze:

  1. Tak , telefon w dzisiejszych czasach załatwia nam wiele spraw , nie będę wymieniał ale przecież są zegarki i to wszędzie , w kasownikach , w parkometrach i innych urządzeniach , w samochodzie też przeważnie jest zegarek :) W dzisiejszych czasach brak komórki to prawie jak odcięcie od społeczeństwa .

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, masz rację... Myślę, że każdemu z nas od czasu, do czasu przydałoby się takie znalezienie poza zasięgiem... W gruncie rzeczy, jakby co, są jeszcze zegarki ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem uzależniona od telefonu. Jeśli zdarza mi się go zapomnieć to czuję się gorzej niż bez majtek. Miejsca nie mogę sobie znaleźć.

    OdpowiedzUsuń